19-23 sierpnia '09r.
Zlot drużynowych właśnie dobiegł końca. . .
Zlot drużynowych właśnie dobiegł końca. . .
Kilka dni spędzonych wspólnie z drużynowymi i przybocznymi z naszego hufca oraz z wieloma, ale to bardzo wieloma innymi środowiskami daje bardzo dużo.
Co środowisko to obyczaj. Jest to bardzo, ale to bardzo widoczne. Nawet wśród drużynowych. Czasem posługujemy się nawet innymi narzędziami jeśli chodzi o pracę z drużynami/gromadami. Mamy bardzo odmienne zdania na niektóre tematy. Obietnica Zuchowa, Przyrzeczenie Harcerskie a nawet Zobowiązanie Instruktorskie wzbudzało wiele kontrowersji. Niektóre dyskusje nie miały żadnego zakończenie. Ich podsumowanie wyglądało mniej więcej w ten sposób. u Was robi się tak, a u nas tak...
Ale inne dyskusje miały więcej wniosków ;)
Każda ekipa zlotowa, każdy uczestnik, każde zajęcia, w których uczestniczyłam dawały mi bardzo, ale to bardzo wiele powodów do myślenia. Moment, w którym mamy okazję spotkać i poznać ludzi z podobnymi problemami w przybliżonym wieku oraz z pasją, którzy robią co to chcą robić i sprawia im to przyjemność jest bardzo motywująca. Każda osoba, z którą mogłam odbyć jakąś konwersację cała mi kolejne tematy do przemyślenia.
Każdy dzień tego zlotu można by podzielić na 2 etapy :) I to czas zajęć od 9:00 do 19:00. A po 19:00 działo się równocześnie wiele różnych ciekawych rzeczy m.in. koncert Wolnej Grupy Bukowina, kabaret DNO, kabaret mniej znanego zespołu, którego nazwy niestety nie pamiętam :( , koncert gore i koncert zespołu z wokalistą o imieniu Bartek ;) oraz imprez karaoke, ognisk, śpiewanek, party disco dance oraz wiele innych atrakcji. :)
Zajęcia każdy mógł wybrać samodzielnie, chodziliśmy tam gdzie odczuwaliśmy potrzebę być. Mogliśmy wybierać w olbrzymiej puli zajęć te na, które poszliśmy. m.in. o motywacji, o złej reputacji złości, o różach na mundurze (czyli o promocji i reklamie), pobudzających kreatywność, filcowaniu wełny, terapeutycznych właściwościach bajek czyli bajka dla dziecka bajka dla dorosłego, strzelnica, piłka nożna, afro dance i wiele wiele innych. Wypisywanie ich tu zajęło by bardzo dużo czasu i bardzo dużo miejsca ;)
Wyjazd uważam jak najbardziej do udanych. Znajomości zawarte podczas tego zlotu mam nadzieję zostaną nam w pamięci oraz, że będziemy utrzymywać choć niektóre znajomości :)
Co środowisko to obyczaj. Jest to bardzo, ale to bardzo widoczne. Nawet wśród drużynowych. Czasem posługujemy się nawet innymi narzędziami jeśli chodzi o pracę z drużynami/gromadami. Mamy bardzo odmienne zdania na niektóre tematy. Obietnica Zuchowa, Przyrzeczenie Harcerskie a nawet Zobowiązanie Instruktorskie wzbudzało wiele kontrowersji. Niektóre dyskusje nie miały żadnego zakończenie. Ich podsumowanie wyglądało mniej więcej w ten sposób. u Was robi się tak, a u nas tak...
Ale inne dyskusje miały więcej wniosków ;)
Każda ekipa zlotowa, każdy uczestnik, każde zajęcia, w których uczestniczyłam dawały mi bardzo, ale to bardzo wiele powodów do myślenia. Moment, w którym mamy okazję spotkać i poznać ludzi z podobnymi problemami w przybliżonym wieku oraz z pasją, którzy robią co to chcą robić i sprawia im to przyjemność jest bardzo motywująca. Każda osoba, z którą mogłam odbyć jakąś konwersację cała mi kolejne tematy do przemyślenia.
Każdy dzień tego zlotu można by podzielić na 2 etapy :) I to czas zajęć od 9:00 do 19:00. A po 19:00 działo się równocześnie wiele różnych ciekawych rzeczy m.in. koncert Wolnej Grupy Bukowina, kabaret DNO, kabaret mniej znanego zespołu, którego nazwy niestety nie pamiętam :( , koncert gore i koncert zespołu z wokalistą o imieniu Bartek ;) oraz imprez karaoke, ognisk, śpiewanek, party disco dance oraz wiele innych atrakcji. :)
Zajęcia każdy mógł wybrać samodzielnie, chodziliśmy tam gdzie odczuwaliśmy potrzebę być. Mogliśmy wybierać w olbrzymiej puli zajęć te na, które poszliśmy. m.in. o motywacji, o złej reputacji złości, o różach na mundurze (czyli o promocji i reklamie), pobudzających kreatywność, filcowaniu wełny, terapeutycznych właściwościach bajek czyli bajka dla dziecka bajka dla dorosłego, strzelnica, piłka nożna, afro dance i wiele wiele innych. Wypisywanie ich tu zajęło by bardzo dużo czasu i bardzo dużo miejsca ;)
Wyjazd uważam jak najbardziej do udanych. Znajomości zawarte podczas tego zlotu mam nadzieję zostaną nam w pamięci oraz, że będziemy utrzymywać choć niektóre znajomości :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz