28 czerwca 2010

Festyn dla dzieci

Lublin Śródmieście gromadka dzieciaków, która nie ma co ze sobą zrobić w wolnych chwilach i z chęcia zapisałaby by się do harcerstwa. To ich słowa! Dzieci ze szkoły 24-tej poszukują drużyny harcerskiej...

Festyn (nasz punkt) choć spontanicznie przygotowywany w ciągu półotorej dnia to udany! Skakanie na linie, uznawanej za skakankę było atrakcją nawet dla Pana na rowerze! :P Kilka naszych propozycji, które trafiły do gustu dzieciaków i ich uśmiechy po tym wykonaniu zadania jak też i po pobiciu rekordu w skakaniu, który wyniósł 152- gratulację dla Ingi!

Wszyscy harcerze, którzy przyszli pomóc pokazali naszą organizację z dobrej strony bo tylko dzięki pokazywaniu publicznie kim jesteśmy, co robimy, co możemy i dlaczego zajmujemy się wychowaniem młodych ludzi jesteśmy tu wartościowi. Dziękuję wszystkim biorącym udział w tej akcji.

Najbardziej w festynie podobała mi się bezpośredniość ludzi, oni przychodzili zaczynali rozmawiać i bawili się z nami i młodzi i starzy. I każdy się uśmiechał do każdego :).

A co Tobie najbardziej się podoba w festynach w mieście?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz