28 marca 2010

Rekolekcje


Rekolekcje na Świętym Krzyżu.

Miejsce ma naprawdę duże znaczenie, XI-to wieczny zamek a my w nim mieszkamy i rozmawiamy na różnorodne i ważne tematy. Tylko ten kto był mógł poczuc klimat tego wyjazdu. Ale modlitwy i rozmowy a do tego przyjazne uśmiechy na twarzach towarzyszyły nam, a w odnalezieniu odpowiedzieniej drogi lub chociaż w szukaniu jej pomagał nam On:


Padre, harcerz, żeglarz, ksiądz, przyjaciel, narciarz, mówca i ... . Wielki człowiek, który potrafi dotrzeć do innych i wpływac na nich. Szuka ciągle nowych wyzwań...

Gratuluję Adamowi złożenia Zobowiązania. :)

Święta już tuż, tuż i rekolekcje przydają się po to, aby łatwiej nam było uświadomić sobie co to za święta się zbliżają i po co one są. Rekolekcje dla mnie były chwilą zastanowieniai przemyślenia pewnych spraw. Uważam je za owocne i mam nadzieję, że i Twoje takie były.
A Ty?

1 komentarz:

  1. Magiczne miejsc, już tam byłam 2 razy na rekolekcjach 2008 i 2009 (tez z Padre) i zawsze szalenie duzo dawały... i pamiętam jak wieczorem stałam przy oknie i patrzyłam na światełka w dole - domy, ulice... Żałuje, że w tym roku sie nie udało być ;(.

    OdpowiedzUsuń