11 października 2009

Czemu stawiamy sobie wyzwania?



Każde wyzwanie pozwala nam pracować nad sobą. A ten właśnie rodzaj pracy nad sobą cechuje się pewnymi kryteriami, mianowicie:

Rozwój każdego z nas powinien być wszechstronny, intelektualny, społeczny, duchowy, emocjonalny i fizyczny.

Pytanie tylko czemu nasz rozwój powinien być oparty na kilku wartościach, choć ze sobą powiązanych to jednocześnie zupełnie innych od siebie. Żeby Wam to przybliżyć postaram się to wytłumaczyć.

Wszechstronność- każdy wie tak naprawdę co to znaczy. A mianowicie nie wolno nam patrzeć na życie tylko z jednej strony, musimy dostrzegać plusy i minusy wszystkiego co robimy. I zajmować się kilkoma rzeczami równocześnie. Nie możemy całe życie robić jednej rzeczy. Powinniśmy interesować się kilkoma rzeczami, i próbować to co raz nowych rzeczy. Uczymy się poprzez zdobywanie doświadczenia, a je zdobywamy poprzez próbowanie i tak można w koło Macieja ;)

Intelektualny- jeśli nasza głowa nie pracuje mówiąc bardzo kolokwialnie nie możemy się rozwijać w każdą stronę. Możemy jedynie się cofnąć w naszym rozwoju. On intelektu zależy bardzo dużo, jeśli się postaramy to możemy dużo osiągnąć, ale jeżeli nie chcemy myśleć, kombinować i szukać najlepszego rozwiązanie to lepiej od razu zacząć zbierać na trumnę...

Społeczny- dla mnie to dosyć oczywiste. Żyjemy w pewnym społeczeńskie, jesli nie będziemy z nim dobrze koegzystować to możemy się szybko pogrążyć. Jeśli współżyjemy z innymi na dobrych relacjach to jest nam o wiele łatwiej do czegoś dojść, bo prościej nam znaleźć ludzi, którzy by nam pomogli i zainteresowali się kimś ze swojego małego środowiska lokalnego. Bo to właśnie od niego należy zaczynać. Od środka szukać przyjaciół i ludzi gotowych do współpracy. Poznając swoje środowisko poznajemy też siebie i możemy się na coś przydać innym. A to bardzo ważne.

Duchowy- mówią, że każdy człowiek musi w coś wierzyć żeby było mu prościej żyć... Może coś w tym jest, jesli zawierzymy nasze życie Bogu łatwiej przyjmujemy porażki i sukcesy a nawet nasze nastawienie do świata staje się bardziej łagodne i przyjazne. Potrzebujemy czuć więzi z kimś wyżej od nas postawionym by było nam prościej. Nie każdy wierzy w Boga, ale jednak w coś wierzy dzięki czemu jest mu prościej. A jeśli nie próbowalibyśmy rozwijać naszej duchowości stalibyśmy się bardzo jałowi.

Emocjonalny- rozwój ten z pozoru może wydać się błahy lecz to nie prawda. Dzięki niemu dorastamy, zaczynamy w inny sposób dostrzegać nie które rzeczy, osoby czy też sytuacje. Nasze zachowanie staje się też inne z wiekiem. Uczucia, jakie się w nas rodzą są też przez każdego z nas odczuwane inaczej i należy uczyć się z nimi żyć. Wszak nie każde z nich jest pozytywne. Musimy żyć z zazdrością np, ale i z euforią czy też innymi negatywnymi i pozytywnymi uczuciami.

Fizyczny- ściśle wiąże się z naszym dorastaniem i sposobem życia. Możemy wybrać tryb bardziej lub mniej aktywny, wszystko zależy od nas.

Czemu stawiamy sobie wyzwania???

5 komentarzy:

  1. Skąd masz stare zdjęcia Feniksa?

    OdpowiedzUsuń
  2. wyzwanie to przekraczanie kolejnych barier, droga wiodąca za horyzont. Skoro chcemy wiedziec co się tam znajduje, to w tamtym kierunku podążamy :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasikowi chyba raczej chodzi o to, SKĄD masz a nie GDZIE zostały zrobione.. Bo widzę, że często zaczynają się pojawiać na Twoim blogu.

    OdpowiedzUsuń
  4. znalazłam płytę na półce z podpisem: 124 LDSh obóz 2005

    OdpowiedzUsuń